Elektroniczny nowy świat
Dotychczas otaczający nas świat był światem atomów. Powoli ulega to jednak zmianie, przestaje mieć znaczenie w wielu wypadkach sama fizyczność rzeczy, a nabiera go jej istnienie wirtualne – istnienie jako bit. Czyli informacja. By docenić zalety i konsekwencje cyfrowego życia, wystarczy się zastanowić nad różnicą między atomami i bitami. Mimo że żyjemy w erze informacji, to jednak jej przeważająca większość jest nam dostarczana w postaci atomów: gazet, czasopism, czy książek.
Nasza gospodarka staje się być może w coraz większym stopniu informacyjna, my zaś nadal obliczając wielkość obrotów i pisząc bilanse, rozumujemy w kategoriach http://sieradz-adwokat.pl/ atomów. Czym natomiast jest bit – ta przyszłość świata cyfrowego? Bit nie ma koloru, rozmiaru ani wagi, ale może podróżować z prędkością światła. Jest to najmniejszy element składowy, DNA informacji.
Ma dwa stany istnienia: włączony/wyłączony, prawda/fałsz, góra/dół, czarny/biały, tak/nie. Z powodów praktycznych jego stan oznacza się jako „0” i „1”. Natomiast przypisane tym cyfrom znaczenie to już indywidualna sprawa programisty. W początkach ery informacyjnej ciągi bitów oznaczały informacje numeryczne. Coraz bardziej wkraczamy do tego elektronicznego nowego świata, nie zauważamy, iż bez Internetu i komputera nie potrafimy żyć.
- autor artykułu